Koronawirus a stan niewypłacalności?

Jakie kroki powinien podjąć przedsiębiorca w sytuacji całkowitej utraty płynności finansowej?

W sytuacji, kiedy działania restrukturyzacyjne nie maja już żadnego sensu a dłużnik utracił płynność finansową na trwałe – wówczas należy złożyć wniosek o upadłość likwidacyjną przedsiębiorcy. W tym przypadku musi zostać spełniona jedna z poniższych przesłanek:

  • przesłanka płynnościowa, w myśl której dłużnik jest niewypłacalny, jeżeli utracił zdolność do wykonywania swoich wymagalnych zobowiązań pieniężnych;
  • przesłanka bilansowa (majątkowa), zgodnie z którą dłużnik jest niewypłacalny wtedy gdy jego zobowiązania pieniężne przekraczają wartość jego majątku a stan ten utrzymuje się przez okres przekraczające dwadzieścia cztery miesiące.

Patrząc przez pryzmat wpływu skutków epidemii koronawirusa na kondycję finansową przedsiębiorstwa, szczególną uwagę należy zwrócić na pierwszą z przedstawionych przesłanek niewypłacalności (przesłankę płynnościową). By zaistniała przesłanka bilansowa, wymagane jest, by stan przewyżki zobowiązań nad zobowiązaniami utrzymywał się przez okres co najmniej dwudziestu czterech miesięcy, a zatem trudno obecnie mówić, że powstanie takiej przesłanki w danym przedsiębiorstwie jest następstwem panującej epidemii.

Z uwagi na panującą epidemie koronawirusa, jak należy określić termin identyfikujący powstanie stanu niewypłacalności?

W tym zakresie pomocne może być wprowadzone do ustawy – Prawo upadłościowego domniemanie prawne. Zgodnie z tym domniemaniem przyjmuje się, że dłużnik utracił zdolność do wykonywania swoich wymagalnych zobowiązań pieniężnych, jeżeli opóźnienie w wykonaniu zobowiązań pieniężnych przekracza trzy miesiące.

Termin ten liczy się od daty, kiedy najstarsze z niezapłaconych zobowiązań stało się wymagalne. Wówczas też rozpoczyna się bieg terminu do złożenia wniosku o ogłoszenie upadłości.

W jakim terminie należy zgłosić wniosek upadłościowy?

Aktualnie termin na złożenie wniosku o ogłoszenie upadłości wynosi trzydzieści dni, licząc od dnia, w którym wystąpiła podstawa do ogłoszenia upadłości, a więc od dnia powstania stanu niewypłacalności. (ale Ministerstwo Sprawiedliwości przygotowuje projekt specustawy dotyczące chociażby wydłużania tego terminu do trzech miesięcy, liczonych od dnia odwołania stanu epidemii ).

Kto powinien złożyć wniosek o upadłość?  

W przypadku powstania stanu niewypłacalności, dłużnik powinien złożyć wniosek o ogłoszenie upadłości. Jest to zatem nie tylko jego uprawnienie, ale również obowiązek, którego zaniedbanie może wiązać się z bardzo surowymi konsekwencjami, zarówno cywilnymi, jak i karnymi.

Mówiąc o obowiązku dłużnika, ciąży on w szczególności na:

  1. osobie fizycznej prowadzącej działalność gospodarczą,
  2. w przypadku spółki jawnej, spółki partnerskiej, spółki komandytowej oraz spółki komandytowo-akcyjnej – na każdym ze wspólników odpowiadających bez ograniczenia za zobowiązania spółki,
  3. w przypadku osób prawnych (w tym: spółek kapitałowych) oraz jednostek organizacyjnych nieposiadających osobowości prawnej, którym odrębna ustawa przyznaje zdolność prawną – na każdym, kto na podstawie ustawy, umowy spółki lub statutu ma prawo do prowadzenia spraw dłużnika i do jego reprezentowania, samodzielnie lub łącznie z innymi osobami,
  4. w przypadku osób prawnych, spółki jawnej, spółki partnerskiej oraz spółki komandytowej i komandytowo-akcyjnej, będących w stanie likwidacji – na każdym z likwidatorów, w przypadku osób prawnych wpisanych do Krajowego Rejestru Sądowego – na ustanowionym kuratorze.

Obok obowiązku dłużnika do złożenia wniosku o ogłoszenie upadłości, wniosek może złożyć także każdy z wierzycieli osobistych dłużnika. Z punktu widzenia wierzyciela zgłoszenie wniosku jest tylko uprawnieniem, z którego może skorzystać całkowicie dowolnie, według własnego uznania.

Czy to, że niewypłacalność wywołały problemy wynikające z panującej epidemii koronawirusa zwalnia z obowiązku złożenia wniosku upadłościowego?

Upadłość ogłasza się w stosunku do dłużnika, który jest niewypłacalny. Stan niewypłacalności ma charakter obiektywny i taka też musi być jego ocena. Po złożeniu wniosku o ogłoszenie upadłości, sąd bada tylko to, czy podmiot objęty wnioskiem spełnia przesłanki do jej ogłoszenia czy też nie.

Przyczyny, które doprowadziły do powstania stanu niewypłacalności oraz złożenia wniosku są w tym zakresie nieistotne. Oznacza to, że dla powstania obowiązku złożenia wniosku upadłościowego bez znaczenia są nie tylko takie okoliczności jak relacje dłużnika z wierzycielami, ale także to czy niewypłacalność jest skutkiem nieprawidłowego zarządzania przedsiębiorstwem, wrogich działań konkurencji, czy też wynikiem niemożliwych do przewidzenia zdarzeń, jak np. wybuch epidemii koronawirusa oraz wprowadzenie stanu zagrożenia epidemicznego.

Tego rodzaju okoliczności będą miały natomiast znaczenie na gruncie postępowań restrukturyzacyjnych, w tym znaczeniu, że będą uwidaczniane we wstępnych oraz właściwych planach restrukturyzacyjnych jako jedna z albo nawet główna przyczyna trudnej sytuacji ekonomicznej dłużnika.

Biorąc pod uwagę spodziewane skutki epidemii dla gospodarki całego naszego kraju można zakładać, że rozpoznając wnioski restrukturyzacyjne sądy będą wykazywały się zrozumieniem dla sytuacji dłużnika, a przez to dawały szansę na ratunek, otwierając wnioskowane postępowania.

W żadnym razie nie oznacza to, że ze złożeniem takich wniosków można zwlekać, gdyż zrozumienie dla dłużnika to jedno, natomiast kluczową sprawą pozostaje wymóg, aby wniosek był złożony w czasie, w którym na ratunek nie jest za późno.

***

Przeczytaj też:
1. 
Epidemia koronawirusa. Jakie kroki powinien podjąć przedsiębiorca?
2. Tarcza antykryzysowa a zwolnienie ze składek ZUS
3. Tarcza antykryzysowa – POŻYCZKA (bezzwrotna?) dla mikroprzedsiębiorców

Zdjęcie: Adeolu Eletu

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

To Top